sobota, 29 stycznia 2011

Szwedzki Szczupak

Jedna z większych przygód, choć byłem "tylko" operatorem. W związku z tym jest po co jechać jeszcze do Szwecji. A może niespodzianka czai się gdzieś w rodzimych wodach? Przyznać jednak trzeba uczciwie, że w ostatnim czasie szczupaki nie dostawały zbyt wielu szans. Trzeba będzie to zmienić albo czekać na następny wyjazd do Szwecji. Albo na fuksa :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz